Strona główna

Historia

"Każdy z nas jakoś o głód i biedę innych się ociera. Umiejmy się dzielić chlebem z tymi, którzy go nie mają, lub mają go mniej od nas..."

Te słowa Jana Pawła II mają bardzo głęboki, moralny sens. Wokół nas przebywa często wielu biednych, nieszczęśliwych i cierpiących ludzi. Te osoby niejednokrotnie starsze oraz schorowane potrzebują pomocy zarówno materialnej jak również duchowej, potrzebują drugiego człowieka, który wsłuchałby się w ich problemy i okazał im swoje uczucia. W środowisku miasta Złotowa znaleźli się ludzie, którzy powyższe słowa Ojca Świętego wcielili w czyn.

Wszystko zaczęło się w budynku przy ulicy Panny Marii 7 w Złotowie, gdzie niegdyś znajdowało się przedszkole Caritas, natomiast na piętrze mieszkały siostry Elżbietanki, a wśród nich siostra przełożona Kinga Barzowska (od 1992 roku). Ta kobieta upatrzyła powyższy budynek jako siedzibę przyszłego hospicjum stacjonarnego. Doprowadziła do powołania stowarzyszenia, które jako cel stawiało sobie utworzenie takiej placówki i późniejsze wspieranie jej działalności. Wtedy nie zdawano sobie jeszcze sprawy, że stowarzyszenie przyciągnie tylu zwolenników, a główny cel zostanie osiągnięty tak szybko.

Pierwszy sukces pojawił się już w maju 1997 roku, gdzie siostry Elżbietanki aktem notarialnym wygrały batalię o swój dawny dom przy ulicy Panny Marii 7.

Dom sióstr Elżbietanek przy ulicy Panny Marii 7

W momencie przejmowania budynku jego stan techniczny był opłakany. Popękane instalacje rurowe i bojlery, na ścianach grzyby, odrapane i luźne tynki - właściwie była to ruina.

 

Kosztorys przewidywał, że na gruntowny remont potrzeba ok. 300 tys. zł. Skąd w dzisiejszych czasach wziąć taką sumę pieniędzy? A jednak, jest to możliwe. Niestrudzona siostra Kinga niemal dzień w dzień pojawiała się w coraz to innym zakładzie pracy, u rzemieślników, u osób prywatnych z prośbą o pomoc w przeprowadzeniu remontu. A nawet zorganizowany został muzyczny koncert charytatywny z udziałem Haliny Frąckowiak i Ryszarda Rynkowskiego.

Pomoc nadchodziła nie tylko z różnych stron naszego kraju ale również i z Niemiec. Tamtejsze miasteczko Diepholz podarowało nam łóżka, materace i szafki przeznaczone dla przyszłych podopiecznych hospicjum. Ofiarność działań wszystkich ludzi biorących udział w tym wielkim dziele sprawiła, że po remoncie budynku i dostosowaniu, w dniu 14 sierpnia 1998 roku rozpoczęło swą działalność dla miasta i okolic HOSPICJUM ŚW. ELŻBIETY W ZŁOTOWIE. Uroczystości otwarcia dokonał J.E.Ks.Bp. Marian Gołębiewski. Pierwsza pacjentka została przyjęta do nas w dniu 2 pażdziernika 1998 roku.

 

Nowopowstała placówka zapewniała 16 łóżek dla chorych. Jednak po około 2 miesiącach pracy hospicjum okazało się, że ilość miejsc jest niewystarczająca. Zainteresowanie działalnością tej placówki było bardzo duże toteż stopniowo zaczęto czynić działania zmierzające ku rozbudowie obiektu o drugie skrzydło. W styczniu 2001 roku Rada Miejska w Złotowie podjęła decyzję o przekazaniu Zgromadzeniu Sióstr Elżbietanek działki położonej w sąsiedztwie Hospicjum św. Elżbiety.

Po niemal dwóch latach trwania zabiegów kierownika hospicjum - siostry Kingi o rozbudowę istniejącej placówki wreszcie udało załatwić się wszelkie formalności potrzebne do rozpoczęcia budowy. Na patrona budowy obrano św. Józefa, którego zadaniem było gromadzenie funduszy.

Tak samo w przypadku budowy pierwszego skrzydła, tak i teraz zaczęto czynić wszelkie starania o jak największe wsparcie tego dzieła. Znalazło się szereg firm, placówek, przedsiębiorców, którzy zaoferowali swoją pomoc zarówno materialną jak i finansową. Organizowano również festyny i koncerty na rzecz hospicjum. Wystąpili tacy znani artyści jak Zbigniew Wodecki, Krzysztof Krawczyk, Ryszard Rynkowski czy Gang Marcela. Bardzo wielka ofiarność i poświęcenie ludzi zaangażowanych w to dzieło spowodowały, że budowa drugiego skrzydła hospicjum została zakończona. Każda pomocna dłoń, wrażliwe serce na samotność, umożliwiło nam poświęcenie i otwarcie rozbudowanego Hospicjum św. Elżbiety już 26 września 2002 roku, a to wszystko właśnie za sprawą niezliczonej rzeszy ludzi dobrej woli, darczyńców, którzy wyciągnęli swoją dłoń by pomóc drugiemu człowiekowi godnie przeżywać ostatnie chwile pielgrzymowania ziemskiego.

Dzisiaj Hospicjum św. Elżbiety to nowoczesny budynek, który do dyspozycji chorych oferuje 46 łóżek, przepięknie wykonane wnętrza i najnowszy sprzęt medyczny a także duży ogród. Wszystko wykonane w najwyższym, europejskim standardzie. Chorymi opiekują się siostry Elżbietanki, lekarze, pielęgniarki i wolontariusze. I tak oto w tych nowych murach zapisuje się każdego dnia nowa strona historii hospicjum, które w tym małym miasteczku znane jest jako oaza miłości w cierpieniu. A bohaterami jej są Ci wszyscy, którzy przychodzą do nas po uśmiech, życzliwość, miłość, ukojenie w bólu i poczucie więzi rodzinnej.

"MÓWIĘ WAM, TRZEBA LUDZI ZAWSZE USZCZĘŚLIWIAĆ"
(św. Elżbieta)

« Powrót

Hospicjum Sióstr Św. Elżbiety, ul. Panny Marii 7, 77-400 Złotów
tel./fax 67 263 28 60
E-mail: hospicjum@hospicjum-zlotow.pl